Ustawa o sygnalistach nieskuteczna z powodu "problemu kulturowego"

🥟Polska | 💰Biznes | 🗣️Polityka

Eksperci alarmują, że ustawa o ochronie sygnalistów, obowiązująca od 25 września 2024 roku, nie spełnia pokładanych w niej nadziei z powodu negatywnego nastawienia pracodawców. Zgłoszenia są traktowane jako atak na organizację, a nie szansa na poprawę. Do Rzecznika Praw Obywatelskich wpłynęło 412 spraw, z czego tylko 144 spełniają kryteria ustawy. Najwięcej zgłoszeń dotyczy naruszeń prawa pracy, mimo że ustawa tego nie obejmuje. Eksperci wskazują na brak inwestycji w budowanie zaufania i komunikację z pracownikami, co ogranicza skuteczność procedur. Kluczowa jest zmiana postaw społecznych i pracodawców oraz kampania promująca pozytywny wizerunek sygnalistów, postrzeganych często jako donosiciele. Sygnaliści rzadko widzą efekty swoich zgłoszeń, co dodatkowo zniechęca do działania. Ustawa chroni sygnalistów i osoby im pomagające przed działaniami odwetowymi, ale realna zmiana wymaga zmiany mentalności.

  • Ustawa o ochronie sygnalistów obowiązuje od 25 września 2024 r.
  • Pracodawcy traktują zgłoszenia jako atak, a nie szansę.
  • Do RPO wpłynęło 412 spraw, z czego 144 spełniają kryteria ustawy.
  • Wiele zgłoszeń dotyczy spraw nieobjętych ustawą, np. prawa pracy.
  • Brakuje inwestycji w budowanie zaufania i komunikację z pracownikami.
  • Sygnaliści postrzegani są negatywnie, jako donosiciele.
  • Konieczna jest kampania społeczna promująca pozytywny wizerunek sygnalistów.
  • Sygnaliści rzadko widzą pozytywne efekty swoich zgłoszeń.
  • Ustawa chroni sygnalistów i osoby im pomagające przed działaniami odwetowymi.
  • Zmiana postaw społecznych i pracodawców jest kluczowa dla skuteczności ustawy.

Źródła (1)

Brak dostępnego audio