Sztab Rafała Trzaskowskiego ujawnił, że flaga porzucona przez Karola Nawrockiego w Końskich była potajemnie przechowywana i wykorzystana podczas debaty zorganizowanej przez "Super Express". Sztabowcy Trzaskowskiego przyznali, że od razu po incydencie w Końskich dostrzegli potencjał w błędzie Nawrockiego, ale czekali na odpowiedni moment, aby go wykorzystać. Premier Tusk pochwalił ten zabieg. Politycy PiS początkowo twierdzili, że flaga została skradziona, później, że Nawrocki ją zostawił, a ostatecznie sugerowali, że to inna flaga. Agnieszka Pomaska zapowiedziała, że motyw flagi pojawi się jeszcze w kampanii wyborczej.