Ratownicy odnaleźli 4-letnią dziewczynkę na plaży w Gniewinie
19 sierpnia ratownicy WOPR w Gniewinie, Julia, Oliwia i Rafał, otrzymali zgłoszenie o zaginięciu 4-letniej dziewczynki na plaży. Dziecko, ubrane w różowy strój i z blond włosami, oddaliło się od rodziców. Ratownicy natychmiast rozpoczęli poszukiwania, wyprosili ludzi z wody i wywiesili czerwoną flagę. W akcji pomagali również plażowicze. Po 40 minutach dziewczynkę odnaleziono ponad kilometr od miejsca zaginięcia. Znalazł ją jeden z mężczyzn zaangażowanych w poszukiwania, a 13-latka okryła ją ręcznikiem. Dziewczynka była cała i zdrowa. Ojciec dziecka podziękował ratownikom za pomoc i przyznał, że była to dla nich nauczka. Policja wyposażyła dziecko w opaskę z numerem kontaktowym do rodziców.
- Zaginięcie 4-letniej dziewczynki na plaży w Gniewinie
- Ratownicy WOPR (Julia, Oliwia, Rafał) rozpoczęli poszukiwania
- Plażowicze aktywnie włączyli się w pomoc
- Po 40 minutach dziewczynka odnaleziona ponad kilometr od miejsca zaginięcia
- Ojciec dziecka podziękował ratownikom za pomoc
- Policja wyposażyła dziecko w opaskę kontaktową
Źródła (1)
Podobne artykuły
Augustów: Pięciolatek sam przeszedł kilometr po ucieczce z przedszkola
W Augustowie, zaniepokojony losem samotnego pięciolatka, aspirant sztabowy Mariusz Kowalski zaopiekował się chłopcem i powiadomił policję. Okazało się...
Augustów: 5-latek sam opuścił przedszkole, personel nie zauważył
W Augustowie 5-letni chłopiec niezauważony opuścił przedszkole i samotnie wędrował po ulicach. Zaniepokojony policjant z Łęczycy, przebywający na urlo...
Ratownicy odnaleźli 4-letnią dziewczynkę na plaży w Gniewinie
19 sierpnia ratownicy WOPR w Gniewinie, Julia, Oliwia i Rafał, otrzymali zgłoszenie o zaginięciu 4-letniej dziewczynki na plaży. Dziecko, ubrane w róż...
Stalowa Wola: Policjanci uratowali dzieci z Sanu
W poniedziałek, 18 sierpnia, w Stalowej Woli, dzielnicowi patrolujący brzeg Sanu zauważyli dwoje dzieci brodzących w rzece. Dzieci nie potrafiły bezpi...
10-letni chłopiec ze Zduńskiej Woli uratował kota uwięzionego w żywołapce
Dziesięcioletni Daniel ze Zduńskiej Woli, usłyszawszy miauczenie kota, wezwał pomoc, informując o uwięzionym zwierzęciu. Chłopiec, idąc ulicą Wileńską...