Protesty wyborcze po drugiej turze. SN bada nieprawidłowości, możliwe ponowne liczenie głosów

🥟Polska | 🗣️Polityka

Po drugiej turze wyborów prezydenckich do Sądu Najwyższego wpłynęły tysiące protestów wyborczych. Ryszard Kalisz z PKW wskazał na anomalie statystyczne w ponad 3 tysiącach komisji, gdzie rozkład głosów odbiegał od sąsiednich obwodów, co sugeruje potencjalny wpływ na wynik wyborów. Kalisz wnioskował o ponowne przeliczenie głosów w całym kraju i skierowanie sprawy do prokuratury. Premier Tusk oświadczył, że w przypadku potwierdzenia przez SN wpływu nieprawidłowości na wynik, konieczne będzie ponowne liczenie głosów. SN ma czas do 2 lipca na rozstrzygnięcie o ważności wyborów. PKW wcześniej przyjęła sprawozdanie z wyborów, uwzględniając poprawki dotyczące incydentów, które mogły wpłynąć na wynik głosowania.

  • Po drugiej turze wyborów prezydenckich wpłynęły tysiące protestów wyborczych do SN
  • Ryszard Kalisz z PKW wskazał na anomalie statystyczne w wynikach z ponad 3 tysięcy komisji
  • Kalisz wnioskował o ponowne przeliczenie głosów i skierowanie sprawy do prokuratury
  • Premier Tusk zapowiedział ponowne liczenie głosów w przypadku potwierdzenia nieprawidłowości przez SN
  • SN ma czas do 2 lipca na rozstrzygnięcie o ważności wyborów
  • PKW przyjęła sprawozdanie z wyborów z poprawkami dotyczącymi incydentów

Źródła (5)

Brak dostępnego audio