Ponad 7 tys. kierowców złamało zakaz prowadzenia w pierwszym półroczu 2024

🥟Polska | 🗣️Polityka

Z danych Ministerstwa Sprawiedliwości wynika, że w pierwszym półroczu 2024 roku ponad 7 tysięcy kierowców złamało sądowy zakaz prowadzenia pojazdów. W całym ubiegłym roku odnotowano ponad 13 tysięcy takich przypadków. Eksperci kwestionują skuteczność tej formy kary. Przypomniano m.in. sprawę kierowcy z Bolesławca, który miał 8 sądowych zakazów (w tym 5 dożywotnich) i był pod wpływem metamfetaminy oraz sprawcę wypadku na Trasie Łazienkowskiej, który również miał zakaz prowadzenia pojazdów. Biegły Maciej Kulka sugeruje możliwość powrotu za kierownicę po spełnieniu określonych warunków, a Mikołaj Krupiński z ITS podkreśla problem z egzekwowalnością prawa. Za złamanie zakazu grozi od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności, jednak sądy biorą pod uwagę różne okoliczności łagodzące. W lipcu w Sejmie odbyło się pierwsze czytanie projektu ustawy zaostrzającej kary za spowodowanie wypadku ze skutkiem śmiertelnym, zwłaszcza dla recydywistów i osób łamiących zakazy prowadzenia pojazdów, przewidując m.in. możliwość dożywotniego zakazu i przepadku pojazdu.

  • W pierwszym półroczu 2024 r. ponad 7 tys. kierowców złamało sądowy zakaz prowadzenia pojazdów.
  • W całym 2023 r. odnotowano ponad 13 tys. przypadków złamania zakazu.
  • Jeden z zatrzymanych kierowców miał 8 sądowych zakazów, w tym 5 dożywotnich.
  • Sprawca wypadku na Trasie Łazienkowskiej miał orzeczony zakaz prowadzenia pojazdów.
  • Biegły Maciej Kulka proponuje warunkowy powrót za kierownicę po okresie wzorowego zachowania.
  • Mikołaj Krupiński z ITS wskazuje na problem z egzekwowaniem prawa.
  • Za złamanie zakazu grozi od 3 miesięcy do 5 lat więzienia.
  • Sejm pracuje nad zaostrzeniem kar dla recydywistów i łamiących zakazy.
  • Nowe przepisy przewidują możliwość dożywotniego zakazu prowadzenia pojazdów.
  • Rozważany jest przepadek pojazdu w przypadku złamania zakazu.

Źródła (1)

Brak dostępnego audio