17-latek ciągnięty przez samochód: kierowca bezkarny, wyrok kontrowersyjny

🥟Polska | 🗣️Polityka

W styczniu 2024 roku w Cielczy 17-letni Maksymilian został potrącony na przejściu dla pieszych przez samochód, którego kierowca, Waldemar, przyznał się do winy i został skazany na rok więzienia w zawieszeniu. Następnie, po pierwszym potrąceniu, chłopiec wpadł pod drugi pojazd, który ciągnął go przez 1,5 km, a kierowca odjechał z miejsca zdarzenia i do dziś nie został zidentyfikowany. Matka zmarłego chłopca uważa wyrok za skandaliczny i zapowiada apelację po otrzymaniu pisemnego uzasadnienia. Sprawa budzi kontrowersje, ponieważ prokuratura umorzyła śledztwo w sprawie drugiego kierowcy, argumentując to brakiem możliwości jednoznacznego ustalenia, które potrącenie było bezpośrednią przyczyną śmierci. Policja zakwalifikowała czyn drugiego kierowcy jako wykroczenie, co oznacza ryzyko przedawnienia sprawy, jeśli sprawca nie zostanie wkrótce ustalony.

  • Maksymilian zginął potrącony przez dwa samochody w Cielczy w styczniu 2024 roku
  • Kierowca pierwszego pojazdu, Waldemar, został skazany na rok więzienia w zawieszeniu
  • Kierowca drugiego pojazdu, który ciągnął chłopca przez 1,5 km, pozostaje nieznany
  • Matka ofiary uważa wyrok za niesprawiedliwy i zapowiada apelację
  • Prokuratura umorzyła śledztwo w sprawie drugiego kierowcy z powodu braku pewności co do przyczyny śmierci
  • Policja zakwalifikowała czyn drugiego kierowcy jako wykroczenie, grożące przedawnieniem
  • Drugi samochód to granatowy Volkswagen Passat kombi z czarnymi relingami, w środku były dwie osoby

Źródła (1)

Brak dostępnego audio