Policjantka z Tarnobrzega z zarzutami za dostęp do baz danych. Twierdzi, że padła ofiarą hejtu

🥟Polska | 🗣️Polityka

Policjantka z Tarnobrzega usłyszała zarzuty dotyczące nadużycia uprawnień poprzez nielegalne sprawdzanie danych mężczyzny w policyjnych systemach. Prokuratura Okręgowa w Tarnobrzegu przedstawiła starszej sierżant zarzuty, za które grozi jej do trzech lat pozbawienia wolności. Komendant Miejski Policji w Tarnobrzegu zawiesił funkcjonariuszkę i złożył wniosek o jej zwolnienie ze służby. Według prokuratury, policjantka miała kilkukrotnie sprawdzać dane mieszkańca miasta, u którego została znaleziona podczas przeszukania. Policjanci odnaleźli ją ukrywającą się pod kołdrą. Policjantka tłumaczy, że spała, a mężczyzna jest jej partnerem, który jest pseudokibicem. Kobieta odpiera zarzuty i twierdzi, że padła ofiarą hejtu po tym, jak jej wizerunek został upubliczniony.

  • Policjantka z Tarnobrzega usłyszała zarzuty nadużycia uprawnień.
  • Prokuratura zarzuca jej nielegalne sprawdzanie danych w policyjnych systemach.
  • Grozi jej do trzech lat pozbawienia wolności.
  • Została zawieszona w czynnościach służbowych.
  • W mieszkaniu mężczyzny, którego dane sprawdzała, znaleziono ją ukrywającą się pod kołdrą.
  • Twierdzi, że mężczyzna jest jej partnerem i padła ofiarą hejtu.
  • Mężczyzna jest pseudokibicem Siarki Tarnobrzeg.

Źródła (1)

Brak dostępnego audio