Pijany 33-latek zaatakował ratowników w Słupsku. Grozi mu do 3 lat więzienia.

🥟Polska

Mieszkaniec Słupska zaatakował ratowników medycznych, którzy udzielali mu pomocy na stacji paliw. Mężczyzna, będący pod wpływem alkoholu, po ocknięciu się stał się agresywny, szarpał ratowników, groził im i jednego z nich kopnął. Zdarzenie miało miejsce w miniony weekend. Na miejsce wezwano policję, która zatrzymała agresora. Badanie alkomatem wykazało blisko promil alkoholu w jego organizmie. Prokuratura postawiła mu zarzuty naruszenia nietykalności cielesnej funkcjonariusza publicznego oraz stosowania przemocy i groźby w celu zmuszenia ratowników do zaniechania czynności służbowej. Grozi mu do 3 lat pozbawienia wolności. Prokurator zastosował wobec mężczyzny dozór policji, zakaz opuszczania kraju oraz zbliżania się do pokrzywdzonych ratowników.

  • Mężczyzna stracił przytomność na stacji paliw w Słupsku
  • Pracownik stacji i ratownicy znaleźli go nieprzytomnego w toalecie
  • Po odzyskaniu przytomności mężczyzna stał się agresywny wobec ratowników
  • Mężczyzna był pod wpływem alkoholu (blisko promil)
  • Został zatrzymany przez policję i usłyszał zarzuty
  • Grozi mu do 3 lat więzienia
  • Zastosowano wobec niego dozór policji, zakaz opuszczania kraju i zbliżania się do ratowników

Źródła (1)

Brak dostępnego audio