Matka Pauliny Antczak oskarża wymiar sprawiedliwości o zniszczenie życia po śmierci córki

🥟Polska | 🗣️Polityka

Iwona Antczak, matka 25-letniej Pauliny Antczak, która zmarła w 2014 roku we Wrocławiu, oskarża polski wymiar sprawiedliwości o błędy i zaniedbania w śledztwie dotyczącym śmierci jej córki. Początkowo śledczy sugerowali, że przyczyną zgonu było spożycie alkoholu, co wykluczyły późniejsze badania toksykologiczne. Rodzice, nie zgadzając się z ustaleniami, na własny koszt zlecili ekshumację, która wykazała, że Paulina została otruta amiodaronem. Matka krytykuje brak zabezpieczenia dowodów na miejscu zdarzenia oraz ignorowanie kluczowych wniosków dowodowych przez prokuraturę, w tym zabezpieczenia nagrania rozmowy z pogotowiem i bilingów telefonicznych. Pomimo opinii biegłych wskazującej na zabójstwo, sąd nie zmienił kwalifikacji czynu z nieumyślnego spowodowania śmierci. Iwona Antczak wyraża swoje rozczarowanie i brak nadziei na sprawiedliwe rozstrzygnięcie, twierdząc, że wymiar sprawiedliwości traktuje ją i jej męża jak wrogów, a sprawa córki toczy się ponownie przed sądem pierwszej instancji o nieumyślne spowodowanie śmierci.

  • Paulina Antczak zmarła we wrześniu 2014 roku we Wrocławiu.
  • Początkowo przyczyną zgonu miało być spożycie alkoholu, co wykluczyły badania toksykologiczne.
  • Rodzice zlecili ekshumację, która wykazała otrucie amiodaronem.
  • Biegli stwierdzili, że doszło do zabójstwa z udziałem osób trzecich.
  • Matka oskarża śledczych o zaniedbania i brak zabezpieczenia dowodów.
  • Prokuratura ignorowała wnioski dowodowe rodziców, w tym bilingi i nagranie rozmowy z pogotowiem.
  • Sąd nie zmienił kwalifikacji czynu na zabójstwo.
  • Sprawa toczy się ponownie przed sądem pierwszej instancji o nieumyślne spowodowanie śmierci.

Źródła (1)

Brak dostępnego audio