Podczas meczu legend Brazylia - Polska na Stadionie Śląskim, zachowanie Ronaldinho wzbudziło kontrowersje. Mimo obecności ponad 50 tysięcy widzów, Brazylijczyk trzymał się z boku, nie wchodził w interakcje z kibicami i kolegami z drużyny. Mateusz Borek skrytykował piłkarza za unikanie wspólnej szatni, wcześniejsze opuszczenie stadionu i brak chęci do interakcji podczas kolacji poprzedzającej mecz. Borek podkreślił, że Ronaldinho nie brał udziału w paradzie samochodem po stadionie i nie podszedł do kibiców, aby rozdawać autografy. Dziennikarz zestawił to z zachowaniem innych gwiazd, sugerując, że Messi, Ronaldo czy Maradona zachowaliby się inaczej. Mimo rozczarowania postawą Ronaldinho, kibice cieszyli się z możliwości zobaczenia go na żywo.