Po nieudanym występie reprezentacji Polski U-21 na mistrzostwach Europy pojawiły się spekulacje dotyczące nieobecności Jana Ziółkowskiego. Dziennikarz Adam Sławiński twierdził, że Ziółkowski stawiał trenerowi Majewskiemu warunki dotyczące gry w pierwszym składzie. Otoczenie piłkarza zaprzeczyło tym doniesieniom, zapewniając o jego gotowości do gry. Trener Majewski potwierdził rozmowę z zawodnikiem, ale nie ujawnił jej treści, co wzmocniło spekulacje. Mateusz Borek zasugerował, że problem był znany w PZPN.