Deportowani z Polski Ukraińcy nie trafiają automatycznie na front – wyjaśnienie ukraińskich służb

🥟Polska | 🌍Zagranica | 🗣️Polityka

Ukraińscy mężczyźni deportowani z Polski za przestępstwa nie są automatycznie wcielani do armii, jak sugerowały antyukraińskie komentarze. Zastępca komendanta Państwowej Służby Granicznej Ukrainy, Serhij Serdiuk, zaprzeczył, by deportowani byli przymusowo kierowani do wojska. W pierwszej połowie 2025 roku Polska deportowała 361 obywateli Ukrainy, w tym przestępców skazanych za kradzieże, bójki i inne przestępstwa. Polskie służby graniczne nie monitorują losów deportowanych po przekroczeniu granicy. Ukraińskie prawo nakłada obowiązek obrony państwa na wszystkich obywateli, ale realizacja tego obowiązku odbywa się zgodnie z procedurami krajowymi, a nie natychmiast po przekroczeniu granicy. Mobilizacja w Ukrainie staje się coraz bardziej przymusowa, co skłania niektórych mężczyzn do unikania służby wojskowej.

  • Deportowani z Polski Ukraińcy nie są automatycznie wcielani do armii.
  • Polityk Michał Woś żądał deportacji Ukraińców promujących banderyzm.
  • Premier Tusk zapowiedział deportacje po incydencie na koncercie białoruskiego rapera.
  • W I półroczu 2025 roku Polska Straż Graniczna wydaliła 361 obywateli Ukrainy.
  • Ukraińska straż graniczna twierdzi, że nie kieruje deportowanych mężczyzn do wojska.
  • Obowiązek obrony państwa na Ukrainie realizowany jest zgodnie z krajowymi procedurami.
  • Mobilizacja na Ukrainie staje się coraz bardziej brutalna i przymusowa.
  • Część Ukraińców unika mobilizacji, ukrywając się za granicą.

Źródła (1)

Brak dostępnego audio