Apelacje od wyroku za nielegalne zatrzymywanie pociągów w Białymstoku

🥟Polska | 🗣️Polityka

Prokuratura i obrona złożyły apelacje od wyroku skazującego dwóch mężczyzn za nielegalne zatrzymywanie pociągów za pomocą sygnałów radio-stop. W sierpniu Sąd Okręgowy w Białymstoku skazał ich na kary więzienia (2,5 roku i 1,5 roku) oraz nawiązki pieniężne. Oskarżeni, mieszkaniec Białegostoku (były policjant) i mieszkaniec Skierniewic, zostali oskarżeni o sprowadzenie niebezpieczeństwa dla mienia w wielkich rozmiarach poprzez nadawanie sygnałów uruchamiających hamulce bezpieczeństwa w pociągach. Prokuratura domagała się surowszej kwalifikacji prawnej czynu, natomiast oskarżeni wnosili o uniewinnienie. Sąd uznał, że oskarżeni celowo wywołali przekonanie o istnieniu zagrożenia, choć ono nie istniało, co skutkowało podjęciem działań przez służby. Sąd nie uwzględnił jednak kwalifikacji dotyczącej realnego zagrożenia dla mienia w wielkich rozmiarach i zakłócenia systemu teleinformatycznego.

  • Apelacje od wyroku w sprawie nielegalnego zatrzymywania pociągów trafiły do Sądu Apelacyjnego w Białymstoku
  • Oskarżeni to mieszkańcy Białegostoku i Skierniewic
  • Prokuratura złożyła apelację, domagając się innej kwalifikacji prawnej czynu
  • Jeden z oskarżonych (były policjant) nie przyznał się do zarzutów, drugi przyznał się częściowo
  • Mężczyźni mieli nadawać sygnał uruchamiający hamulec bezpieczeństwa w pociągach
  • Zatrzymano lub zagrożono zatrzymaniem 18 pociągów towarowych i osobowych
  • Sąd skazał oskarżonych za celowe wywołanie przekonania o zagrożeniu, choć ono nie istniało
  • Sąd nie uznał, że doszło do realnego zagrożenia dla mienia w wielkich rozmiarach

Źródła (1)

Brak dostępnego audio