Zamknięcie granicy z Białorusią wstrzymuje transport kolejowy z Chin

Po zamknięciu przez Polskę granicy z Białorusią, w związku z ćwiczeniami Zapad, po stronie białoruskiej utknęło około 130 pociągów towarowych z Chin. Mimo zakończenia manewrów 16 września, granica pozostaje zamknięta, co wpływa na handel między Chinami a UE, gdyż przez terminal w Małaszewiczach przechodzi 90% przewozów kolejowych na tym szlaku. Firmy poszukują alternatywnych tras, w tym przez Rosję, Kazachstan, Turcję lub drogą morską. Podczas spotkania szefów dyplomacji Polski i Chin, strona chińska apelowała o zapewnienie sprawnego funkcjonowania połączenia kolejowego. Były szef Agencji Wywiadu, Piotr Krawczyk, uważa, że USA są zadowolone z blokady szlaku lądowego dla chińskich towarów, naciskając na UE w sprawie ceł na chiński eksport rosyjskiej ropy i gazu. Europa również wydaje się nie reagować na zamknięcie granicy, co może być korzystne dla portów w Rotterdamie i Hamburgu. Eksperci oceniają, że choć kwoty transportowane przez polską granicę są znaczące, to nie są przełomowe dla Chin.