Patryk B., podejrzany o zabójstwo Karoliny Wróbel, wciąż zmienia swoje zeznania dotyczące okoliczności jej zaginięcia. Początkowo przyznał się do uduszenia 24-latki i ukrycia jej ciała w stawie Błaskowiec, ale później wycofał się z tych zeznań, twierdząc, że działał pod presją. Następnie sugerował, że Karolina Wróbel popełniła samobójstwo w stawie Kopalniak lub zmarła w wyniku nieszczęśliwego wypadku. Prokuratura bada sprawę pod kątem zabójstwa, mimo braku ciała i niespójnych zeznań podejrzanego. Karolina Wróbel zaginęła 3 stycznia, a ostatnią osobą, która ją widziała, był Patryk B. Mężczyzna miał być zakochany w Karolinie.