Zabił prostytutki "dla zasady". Sprawa Artura K. wraca do Sądu Najwyższego

🥟Polska | 🗣️Polityka

Sprawa Artura K., skazanego za zabójstwo dwóch kobiet w agencji towarzyskiej we Wrocławiu w 2015 roku, wraca do Sądu Najwyższego. Mężczyzna, kierując się własnymi "zasadami", zamordował ofiary, ponieważ uważał, że "nie zasługują na życie". Sąd Okręgowy we Wrocławiu skazał go w 2016 roku na 25 lat więzienia z możliwością ubiegania się o warunkowe zwolnienie po 15 latach. Właśnie minął jeden z granicznych terminów, a do Sądu Najwyższego wpłynął wniosek o kasację wyroku. Pierwsza kasacja, złożona przez prokuratora generalnego w 2020 roku, nie przyniosła efektu. Artur K., który w chwili zbrodni miał 18 lat, tłumaczył swój czyn przekonaniem, że kobiety "które się nie szanują, nie powinny żyć na tym świecie". Ciała ofiar znaleziono kilka dni po zabójstwie w mieszkaniu przy ul. Więckowskiego. Artur K. przyznał się do winy, nie wyrażając skruchy.

  • Do zbrodni doszło 21 listopada 2015 roku we Wrocławiu
  • Artur K. zabił dwie kobiety w agencji towarzyskiej
  • Motywem zbrodni były "zasady" Artura K.
  • Sąd skazał go na 25 lat więzienia w 2016 roku
  • Sprawa wraca do Sądu Najwyższego na wniosek o kasację wyroku
  • Pierwsza kasacja wyroku nie przyniosła efektu

Źródła (1)

Brak dostępnego audio