Wimbledon: Kontrowersje wokół "godziny policyjnej" przerywają mecz Fritza z Mpetshi Perricardem

🏀Sport | 🌍Zagranica

Mecz pomiędzy Taylorem Fritzem a Giovannim Mpetshi Perricardem na Wimbledonie został przerwany z powodu obowiązującej godziny policyjnej (23:00 czasu lokalnego), co wywołało oburzenie kibiców i samego Fritza. Mimo że do końca czasu pozostało 40 minut, a Fritz odrobił straty z 0:2 w setach i wygrał czwartego seta, sędzia zdecydował o przerwaniu gry. Fritz argumentował, że są w stanie dokończyć mecz w regulaminowym czasie, jednak jego rywal zgodził się z decyzją sędziego. Godzina policyjna na Wimbledonie wynika z lokalnych przepisów dotyczących ograniczenia hałasu. Przerwanie meczu skrytykowali kibice i dziennikarze, nazywając zasadę "najgłupszą w sporcie". Zawodnicy apelują o wcześniejsze rozpoczynanie spotkań na głównych kortach, by uniknąć podobnych sytuacji. Przerwanie meczu komplikuje sytuację zawodnikom i organizatorom turnieju.

  • Mecz Fritz - Mpetshi Perricard przerwany z powodu godziny policyjnej o 23:00 czasu lokalnego
  • Fritz przegrywał 0:2 w setach, ale doprowadził do remisu 2:2
  • Decyzja sędziego wywołała oburzenie kibiców i Fritza
  • Godzina policyjna wynika z lokalnych przepisów o ograniczeniu hałasu
  • Fritz twierdził, że mecz można dokończyć w regulaminowym czasie, ale Mpetshi Perricard się nie zgodził
  • Internauci krytykują zasadę godziny policyjnej, nazywając ją "najgłupszą w sporcie"
  • Zawodnicy apelują o wcześniejsze rozpoczynanie meczów na korcie centralnym i korcie numer jeden
  • Przerwano także mecz Zverev - Rinderknech przy stanie 1:1 w setach

Źródła (1)

Brak dostępnego audio