Walka o władzę w Lewicy przed grudniowym kongresem partii

W Nowej Lewicy narastają napięcia przed grudniowym kongresem, na którym mają być wybrane nowe władze. Włodzimierz Czarzasty, mimo serii wyborczych porażek partii, wydaje się być faworytem do ponownego objęcia funkcji przewodniczącego. W kuluarach mówi się o braku realnych szans na zmianę pokoleniową i wzroście wewnętrznych zgrzytów. Od wyników rozmów koalicyjnych zależy, czy Czarzastemu uda się objąć stanowisko marszałka Sejmu, co ma kluczowe znaczenie dla jego pozycji w partii. Alternatywni kandydaci, tacy jak Krzysztof Gawkowski i Tomasz Trela, rozważają start, ale ich szanse zależą od poparcia Czarzastego. W tle spekuluje się o potencjalnych zmianach na stanowiskach wicewojewodów, co mogłoby osłabić pozycję Czarzastego i doprowadzić do podziałów w partii. Część działaczy obawia się, że w przypadku dalszych niepowodzeń Lewica stanie się przystawką Platformy Obywatelskiej.