Ukraina buduje "tarczę robotów" - niskobudżetową obronę przeciwlotniczą opartą na dronach

🌍Zagranica | 🗣️Polityka | 💰Biznes

Ukraina, zmagając się z wysokimi kosztami zestrzeliwania rosyjskich dronów Shahed-136 i Geran-2, inwestuje w rozwój tanich dronów przechwytujących. Koszt jednego zestrzelenia wrogiego drona systemami NASAMS lub IRIS-T może wynosić nawet 2-3 mln dolarów, co w dłuższej perspektywie jest nie do utrzymania. Ukraińskie firmy, takie jak Wild Hornets, Brave1 i Justifier Drones, projektują drony-przechwytywacze, które mają obniżyć koszty obrony. Według planów Kijowa, produkcja ma sięgnąć nawet tysiąca sztuk dziennie, tworząc nad Donbasem i Dnieprem niskobudżetową tarczę przeciwlotniczą opartą na "chmurze myśliwskich robotów". Testowane są m.in. Sting, Besomar i Bullet, a także koncepcja drona-nosiciela wypuszczającego interceptory.

  • Rosyjskie drony Shahed-136 i Geran-2 kosztują od 20 do 100 tys. dolarów za sztukę
  • Koszt zestrzelenia drona systemem NASAMS to 1-1,2 mln dolarów, a IRIS-T ok. 400 tys. dolarów
  • Ukraina planuje produkcję tysiąca dronów przechwytujących dziennie
  • Drony przechwytujące mają kosztować 20-50 tys. dolarów za sztukę
  • Wild Hornets zaprojektowało drona Sting, osiągającego prędkość 160 km/h i pułap 3 km
  • Testowana jest wersja Stinga zdolna do osiągnięcia pułapu 11 km
  • Besomar ma zasięg 50-60 km i pułap 4 km
  • Brave1 testuje odrzutowego drona Bullet, przekraczającego prędkość 200 km/h
  • Justifier Drones rozwija koncepcję drona-nosiciela

Źródła (1)

Brak dostępnego audio