UE podnosi cła na nawozy z Rosji i Białorusi

💰Biznes | 🗣️Polityka | 🌍Zagranica

Unia Europejska wprowadza wyższe cła na nawozy z Rosji i Białorusi. Nowe regulacje, uchwalone podczas polskiego przewodnictwa w Radzie UE, mają na celu ograniczenie zysków Kremla, jednak efekt ten będzie stopniowy. Do obecnej stawki celnej 6,5% zostanie doliczona dodatkowa opłata, która początkowo wyniesie 40-45 euro za tonę, a w 2028 r. wzrośnie do 315-430 euro za tonę. Ekspert Tomasz Włostowski zauważa, że Rosja, dzięki niskim kosztom produkcji (szczególnie nawozów azotowych), będzie w stanie absorbować początkowe cła. Rozporządzenie przewiduje roczne kontyngenty na import nawozów, po przekroczeniu których zaczną obowiązywać cła zaporowe. Dopuszczalna ilość importowanych nawozów będzie stopniowo zmniejszana z 2,7 mln ton w pierwszym roku do 900 tys. ton w 2028 r. Wprowadzone zmiany mają charakter długoterminowy, a ewentualne ponowne otwarcie rynku UE na rosyjskie nawozy wydaje się mało prawdopodobne. Włostowski przewiduje, że lukę po Rosji i Białorusi wypełnią dostawcy z innych krajów, np. z Afryki Północnej i Bliskiego Wschodu.

  • UE podnosi cła na nawozy z Rosji i Białorusi
  • Cła będą rosły stopniowo, osiągając 315-430 euro za tonę w 2028 r.
  • Rosja ma dużą przewagę kosztową w produkcji nawozów azotowych
  • Wprowadzono roczne limity importu nawozów z Rosji i Białorusi
  • Limity będą się zmniejszać z 2,7 mln ton do 900 tys. ton w 2028 r.
  • Cła zaporowe wejdą w życie po przekroczeniu limitów importowych
  • Rozporządzenie jest trudniejsze do zmiany niż sankcje
  • Unijne firmy mogą mieć trudności z całkowitym zapełnieniem luki po Rosji i Białorusi
  • UE prawdopodobnie zwiększy import nawozów z innych krajów

Źródła (1)

Brak dostępnego audio