Uciekinier z Korei Północnej opowiada o horrorze w obozie pracy Yodok

🌍Zagranica | 🗣️Polityka | 🔍Ciekawostki

Kang Chol-hwan, który uciekł z Korei Północnej do Korei Południowej, wspomina 10 lat spędzonych w obozie karnym Yodok. Opisuje obóz jako połączenie gułagów i obozów koncentracyjnych, gdzie więźniowie byli zmuszani do ciężkiej pracy fizycznej, doświadczali przemocy i otrzymywali minimalne racje żywnościowe. Kang, wraz z rodziną, trafił do obozu po oskarżeniu jego dziadka o szpiegostwo. Po zwolnieniu z obozu, Kang uciekł do Korei Południowej, gdzie stał się działaczem na rzecz praw człowieka i dziennikarzem. Zauważa, że mimo upływu lat, system obozów karnych w Korei Północnej niewiele się zmienił, a mieszkańcy stają się coraz bardziej krytyczni wobec reżimu, m.in. dzięki dostępowi do informacji i kultury z Korei Południowej. Kang wyraża nadzieję, że Kim Dzong Un stanie kiedyś przed Międzynarodowym Trybunałem Karnym. W ostatnim czasie Kim Dzong Un wykluczył możliwość zjednoczenia z Koreą Południową.

  • Kang Chol-hwan spędził 10 lat w obozie karnym Yodok w Korei Północnej
  • Warunki w obozie obejmowały ciężką pracę, przemoc i niedożywienie
  • Kang trafił do obozu wraz z rodziną po oskarżeniu dziadka o szpiegostwo
  • Po ucieczce do Korei Południowej, Kang został działaczem na rzecz praw człowieka
  • System obozów karnych w Korei Północnej niewiele się zmienił od czasów Kanga
  • Mieszkańcy Korei Północnej stają się bardziej krytyczni wobec reżimu
  • Dostęp do informacji i kultury z Korei Południowej wpływa na postrzeganie reżimu
  • Kim Dzong Un wykluczył zjednoczenie z Koreą Południową
  • Zaostrzono kary za oglądanie południowokoreańskich filmów i seriali
  • Kang ma nadzieję, że Kim Dzong Un stanie przed Międzynarodowym Trybunałem Karnym

Źródła (1)

Brak dostępnego audio