Ucieczka z aresztu, pomoc taksówkarza-gangstera i opieszałość sądu w sprawie Piotra R.

W czerwcu 2025 roku zapadł wyrok w sprawie Piotra R., oskarżonego o ucieczkę z aresztu w 2016 roku. Sąd Rejonowy dla m.st. Warszawy skazał go na siedem lat pozbawienia wolności. Piotr R., odsiadujący karę za wcześniejsze oszustwa, zaplanował ucieczkę z pomocą Rafała M., poznanego w areszcie. Rafał M. zorganizował broń i taksówkę, a także zaangażował swojego ojca. Ucieczka została przeprowadzona podczas wizyty w szpitalu, gdzie Piotr R. udał, że ma problemy ze zdrowiem. Po ucieczce Piotr R. ukrywał się w Poznaniu i Gdańsku, gdzie został zatrzymany. W sprawę zamieszani byli również partnerka Piotra R., Katarzyna oraz Andrzej P. Sędzia Monika Makowska-Kralka prowadziła sprawę opieszale, odraczając terminy i zmieniając kwalifikacje czynu. Proces trwał siedem lat. Rafał M. został skazany na dwa lata pozbawienia wolności, Katarzyna B. ma wykonywać prace społeczne, a Andrzej P. odbyć ośmiomiesięczną odsiadkę.