Premier Tusk podczas Warsaw Security Forum ostrzegał Zachód przed trwającą wojną, jednak jego retoryka spotyka się z rezerwą. Państwa zachodnie, w tym Waszyngton pod rządami Trumpa, niechętnie reagują na hasło "wojna", preferując ostrożne podejście. Mimo deklaracji pomocy Ukrainie i zwiększania wydatków na zbrojenia, realne działania są powolne, a pacyfistyczne nastroje w Europie osłabiają reakcję na działania Rosji. Kreml interpretuje to jako słabość i testuje granice NATO. Autor artykułu sugeruje, że zamiast straszyć wojną, Polska powinna budować pozytywny wizerunek i jedność wartości z Zachodem, by w przyszłości liczyć na realną solidarność, gdyż art. 5 NATO może okazać się niewystarczający.