Turcja odmawia współpracy z UE w monitoringu rosyjskiego gazu

🗣️Polityka | 🌍Zagranica | 💰Biznes

Turcja odmawia współpracy z Unią Europejską w monitoringu przepływu rosyjskiego gazu, co komplikuje unijne plany zakazu importu tego surowca do 2027 roku. Ankara argumentuje, że jednostronne sankcje UE mogą negatywnie wpłynąć na gospodarkę i bezpieczeństwo energetyczne. Eksperci wskazują, że takie stanowisko Turcji stwarza ryzyko niezauważonego przepływu rosyjskiego gazu do UE, szczególnie przez punkty tranzytowe na granicy z Bułgarią i Grecją, gdzie może dochodzić do mieszania gazu. UE rozważa zachęty dla Turcji, w tym wznowienie rozmów o energetyce i odblokowanie funduszy na projekty ekologiczne, jednak istnieje obawa o potencjalne manipulacje ze strony Ankary w dokumentach celnych.

  • Turcja odmawia współpracy z UE w monitoringu rosyjskiego gazu
  • Decyzja Turcji utrudnia plan UE zakazu importu rosyjskiego gazu do 2027 roku
  • Ankara argumentuje, że sankcje UE szkodzą gospodarce i bezpieczeństwu energetycznemu
  • Eksperci ostrzegają przed ryzykiem niezauważonego przepływu gazu rosyjskiego do UE
  • Problem dotyczy punktów tranzytowych na granicy Turcji z Bułgarią i Grecją
  • UE rozważa zachęty dla Turcji, w tym wznowienie rozmów o energetyce
  • Istnieją obawy o potencjalne manipulacje dokumentami celnymi przez Turcję

Źródła (2)

Brak dostępnego audio