Tuning samochodów zwiększa zagrożenie na drogach. Apel o zmiany w przepisach

🥟Polska | 🗣️Polityka

Po tragicznym wypadku na A1, spowodowanym przez kierowcę zmodyfikowanego BMW, eksperci alarmują o rosnącym zagrożeniu związanym z tuningiem samochodów. Usunięcie blokad prędkości i zwiększenie mocy silnika, jak w przypadku BMW Sebastiana M., prowadzi do tego, że pojazdy osiągają prędkości ponad 300 km/h, stając się niebezpieczne na drogach publicznych. Specjaliści wskazują na luki w prawie, które nie regulują odpowiednio modyfikacji pojazdów i apelują o wprowadzenie surowszych regulacji oraz dokładniejszych badań technicznych. Proponowane zmiany obejmują obowiązek zgłaszania i zatwierdzania modyfikacji oraz karanie za samą jazdę z nadmierną prędkością, wzorem rozwiązań niemieckich.

  • Modyfikacje w BMW Sebastiana M. pozwoliły na osiąganie prędkości ponad 300 km/h.
  • Biegły ocenił, że tuning zmienił auto w "samochód wyścigowy".
  • Modyfikacje miały wpływ na wypadek na A1.
  • Eksperci wskazują na brak odpowiednich regulacji dotyczących tuningu.
  • Diagnostyka techniczna nie obejmuje pomiaru mocy silnika.
  • Rafał Ziółkowski z PZMOT uważa, że każdy pojazd po modyfikacji powinien być zbadany.
  • Łukasz Zboralski proponuje karanie za jazdę z prędkością 200–300 km/h.

Źródła (1)

Brak dostępnego audio