Tajlandia i Kambodża: Utrzymanie zawieszenia broni na granicy
Dowódcy wojskowi Tajlandii i Kambodży uzgodnili utrzymanie zawieszenia broni na spornym odcinku granicy i wstrzymanie się od przerzucania dodatkowych sił. Decyzja ta nastąpiła po oskarżeniach Tajlandii wobec Kambodży o naruszenie zawieszenia broni. Kambodża podkreśla potrzebę rozmieszczenia międzynarodowych obserwatorów dla monitorowania przestrzegania zawieszenia broni. Konflikt graniczny, trwający od 24 lipca, pochłonął co najmniej 41 ofiar, głównie cywilnych, i spowodował przesiedlenie ponad 300 tys. osób. Tajlandia szacuje koszty ewakuacji i zniszczeń na ponad 307 mln dolarów i planuje przeznaczyć 25 miliardów batów na łagodzenie skutków konfliktu. Chiny, uczestniczące w negocjacjach jako obserwator, wyraziły zadowolenie z zawieszenia broni i zadeklarowały utrzymywanie bliskich kontaktów z obiema stronami konfliktu. Spór graniczny ma korzenie w porozumieniach z początku XX wieku między Syjamem a kolonialną Francją, które Tajlandia później zakwestionowała.
- Utrzymanie zawieszenia broni między Tajlandią a Kambodżą
- Kambodża domaga się międzynarodowych obserwatorów
- Konflikt trwał od 24 lipca
- Co najmniej 41 ofiar śmiertelnych i 300 tys. przesiedleńców
- Koszty dla Tajlandii szacowane na 307 mln dolarów
- Tajlandia przeznacza 25 mld batów na łagodzenie skutków
- Chiny wyrażają zadowolenie z zawieszenia broni
- Korzenie sporu w porozumieniach z początku XX wieku
Źródła (1)
Podobne artykuły
Tajlandia oskarża Kambodżę o naruszenie rozejmu granicznego
Tajlandia oskarżyła Kambodżę o naruszenie rozejmu obowiązującego od wtorku na granicy państw. Tajlandzkie Ministerstwo Spraw Zagranicznych poinformowa...
Tajlandia i Kambodża: Utrzymanie zawieszenia broni na granicy
Dowódcy wojskowi Tajlandii i Kambodży uzgodnili utrzymanie zawieszenia broni na spornym odcinku granicy i wstrzymanie się od przerzucania dodatkowych ...
Strzelanina na targu w Bangkoku: są ofiary śmiertelne
W poniedziałek na targu Or Tor Kor w Bangkoku doszło do strzelaniny, w której zginęło co najmniej sześć osób, według lokalnej policji, choć agencja AF...