Szpital w Turku zawiesił działalność oddziału noworodkowego z powodu niskiej liczby urodzeń

🥟Polska | 💰Biznes

Szpital w Turku (woj. wielkopolskie) zawiesił 6 lipca działalność oddziału noworodkowego, co oznacza brak jego funkcjonowania, ale nie formalną likwidację. Przyczyną są niskie statystyki urodzeń (7 w kwietniu, po 4 w maju i czerwcu) oraz straty finansowe sięgające 1,5 mln zł rocznie. Oddział ginekologiczno-położniczy pozostaje otwarty, lecz jego działalność została przekształcona w ginekologię małoinwazyjną. W sytuacjach wyjątkowych porody będą przyjmowane, ale matki z dziećmi zostaną przetransportowane do innych szpitali (Kolo, Konin, Kalisz). Zawieszenie oddziału noworodkowego wiązało się z rozwiązaniem umów cywilnoprawnych z częścią personelu i nieprzedłużeniem umów o pracę. Pozostałym pracownikom zaproponowano przeniesienie. Działanie to jest częścią restrukturyzacji szpitala, który na koniec 2023 r. miał 8,5 mln zł straty i 40 mln zł długu. Zredukowano zatrudnienie o ponad 40 osób i zmniejszono stratę do 2,5 mln zł. Dyrekcja nie planuje zamykania kolejnych oddziałów.

  • Oddział noworodkowy w Turku zawiesił działalność 6 lipca
  • Powodem jest niska liczba urodzeń i straty finansowe
  • Oddział ginekologiczno-położniczy został przekształcony w ginekologię małoinwazyjną
  • Rodzące będą odsyłane do szpitali w Kole, Koninie i Kaliszu
  • Rozwiązano umowy z częścią personelu
  • Zawieszenie jest częścią restrukturyzacji szpitala z powodu długu i strat
  • Zredukowano zatrudnienie o ponad 40 osób
  • Nie planuje się zamykania kolejnych oddziałów

Źródła (1)

Brak dostępnego audio