Szef MON: Rosyjski dron w Osinach to prowokacja, nie przypadek

🥟Polska | 🗣️Polityka | 🌍Zagranica

Wicepremier i szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz oświadczył, że pojawienie się rosyjskiego drona w Osinach nie było przypadkowe, lecz stanowi prowokację Federacji Rosyjskiej. Dron, który miał zaatakować Ukrainę, w wyniku działań Rosji znalazł się w Polsce. Kosiniak-Kamysz podkreślił, że incydent ma miejsce w czasie rozmów o pokoju, kiedy istnieje nadzieja na zakończenie wojny. Wcześniejsza wypowiedź wiceszefa MSZ sugerowała, że dron mógł trafić do Polski przypadkowo, co wywołało zamieszanie. Do eksplozji niezidentyfikowanego obiektu, którym okazał się rosyjski dron wojskowy, doszło w nocy z wtorku na środę w miejscowości Osiny. Dron prawdopodobnie był tzw. wabikiem, mającym na celu ściągnięcie uwagi obrony przeciwlotniczej. W wyniku eksplozji nikt nie został ranny, uszkodzone zostały jedynie okna w okolicznych domach.

  • Szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz nazwał incydent z dronem w Osinach prowokacją Rosji
  • Dron miał pierwotnie zaatakować Ukrainę
  • Wcześniejsza wypowiedź wiceszefa MSZ sugerowała przypadkowość zdarzenia
  • Do eksplozji drona doszło w nocy z wtorku na środę w Osinach
  • Rozbity dron to prawdopodobnie tzw. wabik
  • Eksplozja nie spowodowała ofiar, uszkodzone zostały okna w domach

Źródła (1)

Brak dostępnego audio