Szczyt klimatyczny COP30 w Brazylii: Apel o współpracę i brak delegacji USA

🌍Zagranica | 🗣️Polityka | 🔍Ciekawostki

W Belem, w brazylijskiej Amazonii, rozpoczęła się konferencja klimatyczna COP30. Sekretarz wykonawczy ONZ ds. klimatu, Simon Stiell, zaapelował do ponad 190 krajów o współpracę w walce z kryzysem klimatycznym. Podkreślił, że choć konferencje COP pomogły obniżyć prognozy globalnego ocieplenia, wciąż jest wiele do zrobienia. Problem stanowią podziały polityczne i blokowanie odchodzenia od paliw kopalnych przez administrację byłego prezydenta USA Donalda Trumpa. Brazylii udało się odeprzeć naciski państw rozwijających się w sprawie finansowania walki ze zmianami klimatu i podatku węglowego. Według ONZ, globalne emisje gazów cieplarnianych zmniejszą się do 2035 roku o 12 procent w porównaniu z 2019 rokiem, co jest niewystarczające do zatrzymania ocieplenia na poziomie 1,5 stopnia Celsjusza. Na konferencji zabrakło delegacji USA, co skrytykował prezydent Brazylii Luiz Inacio Lula da Silva. Jednym z kluczowych tematów jest sytuacja społeczności rdzennych, które domagają się większego udziału w zarządzaniu swoimi terytoriami w obliczu zagrożeń związanych ze zmianami klimatu.

  • Otwarcie konferencji COP30 w Belem, Brazylia
  • Apel Simona Stiella o współpracę międzynarodową w walce z kryzysem klimatycznym
  • Brak wysokiej rangi przedstawicieli rządu USA na konferencji
  • Podziały polityczne utrudniające uzgodnienie wspólnego oświadczenia końcowego
  • Brazylia odparła naciski państw rozwijających się w kwestiach finansowych
  • Globalne emisje gazów cieplarnianych mają się zmniejszyć o 12% do 2035 roku
  • Prezydent Brazylii krytykuje negacjonistów zmian klimatu
  • Brak delegacji USA na konferencji
  • Społeczności rdzenne domagają się większego udziału w zarządzaniu swoimi terytoriami
  • Konferencja COP30 ma potrwać do 21 listopada

Źródła (1)

Brak dostępnego audio