Syryjski uchodźca z USA-owskiej listy terrorystów żyje luksusowo w Szwecji

Syryjski uchodźca Abdul Jalil Mallah, uznany przez USA za terrorystę za udział w przemycie ropy z Iranu i finansowanie organizacji islamistycznych, od dekady wiedzie dostatnie życie w szwedzkim Malmoe. W 2015 r. zainwestował w lokalny sklep, kupił działki i założył firmę budowlaną. Mimo amerykańskich sankcji, Mallah miał kontynuować pracę w rodzinnej spółce, trudniąc się przemytem ropy naftowej z Iranu, z którego miały być finansowane Hezbollah i rebelianci Huti. Arabia Saudyjska i Izrael również umieściły go na listach sankcyjnych. Brytyjski Sąd Najwyższy skazał go na 18 miesięcy więzienia za składanie fałszywych zeznań. Szwedzkie media dotarły także do informacji o zakupie przez Mallaha i jego żonę fałszywych dokumentów w Brazylii przed przybyciem do Szwecji. Mallah zaprzecza oskarżeniom o terroryzm, jednak nie przedstawił dowodów na obalenie najpoważniejszych zarzutów.