Sharenting: Granica między dumą rodzicielską a naruszeniem praw dziecka w Internecie

🥟Polska | 🗣️Polityka | 🔍Ciekawostki

Artykuł analizuje zjawisko sharentingu, czyli udostępniania przez rodziców wizerunku dzieci w internecie, wskazując na potencjalne naruszenia praw dziecka. Autor podkreśla, że choć publikowanie zdjęć dzieci może wydawać się naturalne, należy uwzględnić ich dobro i prawo do prywatności. Zwraca uwagę na fakt, że dzieci, których wizerunek jest rozpowszechniany, mogą w przyszłości dochodzić roszczeń prawnych wobec rodziców. Artykuł odwołuje się do przepisów prawa, takich jak Konstytucja RP, Kodeks rodzinny i opiekuńczy oraz Kodeks cywilny, które chronią dobra osobiste i prywatność dziecka. Podkreśla się, że rodzice powinni działać z rozwagą, uwzględniając stopień dojrzałości dziecka i potencjalne negatywne skutki publikacji wizerunku. Zwraca się uwagę na różnicę między sharentingiem a troll parentingiem, który polega na celowym ośmieszaniu dziecka w celu zdobycia popularności w sieci. Autor apeluje o rozsądek i refleksję przed udostępnieniem zdjęć dziecka w Internecie, kierując się przede wszystkim dobrem dziecka, a nie chęcią zdobycia popularności.

  • Sharenting to udostępnianie przez rodziców treści dotyczących dzieci w Internecie
  • 23% dzieci ma ślad cyfrowy jeszcze przed narodzinami
  • 81% dzieci poniżej 2 roku życia ma zdjęcia w sieci
  • 40% rodziców dokumentuje dorastanie dzieci online
  • Średnio publikują 72 zdjęcia i 24 filmy rocznie
  • Działania rodziców powinny koncentrować się na "dobru dziecka"
  • Dziecko ma prawo do ochrony prywatności i autonomii informacyjnej
  • Wizerunek dziecka jest dobrem osobistym chronionym prawem
  • RODO wymaga szczególnej ochrony danych osobowych dzieci
  • Rodzice wyrażają zgodę na rozpowszechnianie wizerunku dziecka w jego imieniu
  • Sharenting może naruszać prawa dziecka
  • Możliwość pozywania rodziców za publikację zdjęć dzieci

Źródła (1)

Brak dostępnego audio