Sędzia Jakub Iwaniec podejrzany o jazdę pod wpływem alkoholu – sprawa wraca na wokandę

Sędzia Jakub Iwaniec, znany z "afery hejterskiej", jest podejrzewany o prowadzenie pojazdu pod wpływem alkoholu. Samochód należący do sędziego uderzył w drzewo w Rejowcu Fabrycznym. Świadkowie zeznali, że widzieli Iwańca odjeżdżającego z miejsca zdarzenia. Badanie wykazało u Iwańca dwa promile alkoholu we krwi. Rzecznik Prokuratury Okręgowej w Zamościu poinformował, że sędzia miał 0,96 mg alkoholu na litr wydychanego powietrza. Iwaniec twierdzi, że ktoś inny odwiózł go do domu, jednak odmawia podania danych tej osoby. Minister sprawiedliwości Waldemar Żurek zapowiedział złożenie wniosku o uchylenie immunitetu sędziemu, a sprawę przejął Wydział Spraw Wewnętrznych Prokuratury Krajowej. Żurek przeprosił za sytuację, podkreślając, że Iwaniec był osobą ściśle współpracującą z rządem PiS. Sędzia został wcześniej zawieszony w czynnościach służbowych przez ministra sprawiedliwości ze względu na inne przewinienia. Prokuratura zabezpieczyła samochód i prowadzi dalsze śledztwo, w tym analizę nagrań z monitoringu.