Roberto Martinez okradziony. Straty oszacowano na milion euro.
Selekcjoner reprezentacji Portugalii, Roberto Martinez, padł ofiarą włamania do swojego domu w Cascais. Do zdarzenia doszło w sobotę, podczas nieobecności Martineza i jego żony. Złodzieje włamali się do posiadłości i ukradli biżuterię, zegarki oraz dzieła sztuki o łącznej wartości około miliona euro. Policja podejrzewa, że sprawcy wiedzieli o nieobecności trenera. Trwa śledztwo w tej sprawie. Martinez musi teraz skupić się na prowadzeniu reprezentacji Portugalii w eliminacjach do mistrzostw świata, gdzie drużyna zajmuje pierwsze miejsce w grupie F.
- Do włamania doszło w sobotę w godzinach 16:00-20:00
- Złodzieje ukradli biżuterię, zegarki i dzieła sztuki
- Straty oszacowano na około milion euro
- Policja podejrzewa, że sprawcy wiedzieli o nieobecności trenera
- Trwa śledztwo w sprawie włamania
- Martinez ma skupić się na eliminacjach do mistrzostw świata
Źródła (1)
Podobne artykuły
Byłemu piłkarzowi Manchesteru United grozi więzienie za alimenty
Byłemu piłkarzowi Manchesteru United, Andersonowi, grozi kara więzienia w Brazylii za niezapłacone alimenty na dzieci. Sąd nakazał mu zapłatę 165 tys....
Policja w Poznaniu szuka kobiety podejrzanej o kradzież zegarka w tramwaju
Poznańska policja prowadzi dochodzenie w sprawie kradzieży zegarka o wartości około 2 tys. zł, która miała miejsce w tramwaju. Opublikowano zdjęcie ko...
Roberto Martinez okradziony. Straty oszacowano na milion euro.
Selekcjoner reprezentacji Portugalii, Roberto Martinez, padł ofiarą włamania do swojego domu w Cascais. Do zdarzenia doszło w sobotę, podczas nieobecn...
Remis Benfiki w meczu z Rio Ave. Mourinho krytykuje grę Polaka i sędziego
Benfica Lizbona zremisowała 1:1 z Rio Ave w meczu ligowym. Mimo prowadzenia 1:0, stracili gola w doliczonym czasie gry. Bramkarz Rio Ave, Cezary Miszt...
Śledztwo w sprawie przywłaszczenia 216 telewizorów o wartości 850 tys. zł
Katowicka policja prowadzi śledztwo dotyczące przywłaszczenia 216 telewizorów o łącznej wartości około 850 tysięcy złotych. Do zdarzenia doszło w list...