Artykuł opisuje sytuację w Skid Row, dzielnicy Los Angeles, charakteryzującej się wysokim poziomem bezdomności i narkomanii. Według danych, w hrabstwie Los Angeles bez schronienia żyje ok. 63 tys. osób, a w 2023 r. zmarło 900 bezdomnych, często z powodu przedawkowania fentanylu. Dzielnica stała się strefą tolerancji dla przestępczości narkotykowej, gdzie gangi kontrolują handel, a osoby bezdomne są wykorzystywane jako pośrednicy. Polityka "wybitych okien" z przeszłości doprowadziła do przepełnienia więzień i pogorszenia sytuacji bezdomnych. Rosnąca popularność fentanylu, tańszego i silniejszego od heroiny, przyczyniła się do eskalacji problemu. W odpowiedzi na kryzys, w Los Angeles stosuje się nalokson jako środek pierwszej pomocy przy przedawkowaniach i rozdaje się sterylne igły. Jednocześnie liberalna polityka Kalifornii i hojne świadczenia socjalne przyciągają bezdomnych z innych stanów. Uzależnienie od narkotyków jest wskazywane jako główna przeszkoda w wydostaniu się z bezdomności, a warunkiem przyjęcia do schroniska jest abstynencja.