Konrad Ciesiołkiewicz popiera odejście od sztywnej listy lektur obowiązkowych w szkołach podstawowych, argumentując to koniecznością dostosowania edukacji do współczesnego środowiska informacyjnego. Proponowane zmiany obejmują brak obszernych lektur w klasach IV-VI, organizację lektur wokół tematów, minimalny obowiązek przeczytania czterech książek rocznie, wybieranych wspólnie przez nauczycieli i uczniów, oraz większy nacisk na historię literatury i lektury dodatkowe. Ciesiołkiewicz krytykuje obecny system, twierdząc, że tradycyjna lista lektur często służy ideologicznym sporom i jest ignorowana przez uczniów. Zamiast tego, szkoła powinna uczyć, jak przetwarzać informacje i rozwijać mądrość życiową, budując obywatelstwo w cyfrowym świecie i relacje oparte na zaufaniu.