Psycholog kryminalny Jan Gołębiewski o pracy profilera i "kryminalnych portretach"

🥟Polska | 🗣️Polityka | 🔍Ciekawostki

W wywiadzie dla Interii, psycholog kryminalny i profiler Jan Gołębiewski opowiada o swojej pracy, balansowaniu między wrażliwością a chłodnym osądem, oraz o rozumieniu motywacji sprawców. Gołębiewski podkreśla, że nawet po latach pracy nie traci wiary w ludzi, choć jest świadomy zagrożeń. Zaznacza, że wielu sprawców popełnia zbrodnie sytuacyjnie i należy ich zrozumieć, podając przykład Jolanty K., "seryjnej dzieciobójczyni", która była ofiarą przemocy domowej. Profiler musi być empatyczny, aby zrozumieć zarówno ofiarę, jak i sprawcę, uwzględniając kontekst i potencjalny udział ofiary w przestępstwie. Gołębiewski wspomina sprawę młodej kobiety uduszonej taśmą, która do dziś pozostaje nierozwiązana, oraz sprawę zabójstwa dzieci na Podlasiu, gdzie procedury zablokowały dalsze postępowanie. Podkreśla, że zbrodnia zawsze zostawia ślad behawioralny i zmienia zachowanie sprawcy, np. poprzez porzucenie nałogów. Nowe technologie, w tym media społecznościowe, stanowią cenne źródło wiedzy dla profilerów, ale sztuczna inteligencja w przyszłości może zastąpić ich rolę.

  • Praca profilera to balansowanie między wrażliwością a chłodnym osądem.
  • Wiele zbrodni ma charakter sytuacyjny i nieplanowany.
  • Należy uwzględniać udział ofiary w przestępstwie, ale nie obwiniać jej.
  • Zbrodnia zawsze zostawia ślad behawioralny.
  • Nowe technologie pomagają profilerom w zbieraniu informacji o ofiarach i sprawcach.
  • Sztuczna inteligencja może w przyszłości zastąpić profilerów.
  • Sprawca po zbrodni może zaprzestać nałogów lub stać się bardziej pewny siebie.
  • Ważne jest, aby interesować się bliskimi, bo relacje często są powierzchowne.
  • Rozwiązanie sprawy zaczyna się od zrozumienia ofiary.
  • Nawet po latach pracy profilera zaskakują nowe przypadki.
  • Natura ludzka niewiele się zmieniła.

Źródła (1)

Brak dostępnego audio