Spór wokół doprowadzenia Zbigniewa Ziobry przed komisję ds. Pegasusa: Decyzja sądu, reakcja TK i stanowisko policji

Sąd Okręgowy w Warszawie nakazał zatrzymanie i przymusowe doprowadzenie Zbigniewa Ziobry przed komisję śledczą ds. Pegasusa, na co zareagował prezes Trybunału Konstytucyjnego Bogdan Święczkowski, ostrzegając policję przed wykonaniem tego postanowienia. Święczkowski skierował również zawiadomienie do prokuratury na sędzię Magdalenę Wójcik, która wydała nakaz, argumentując, że narusza on wcześniejsze orzeczenie TK. Powołuje się na wyrok TK z 2024 r., uznający powołanie komisji ds. Pegasusa za niekonstytucyjne oraz postanowienie z 8 sierpnia 2025 r., zakazujące pozbawiania wolności Ziobry. Rzeczniczka KGP insp. Katarzyna Nowak podkreśliła, że policja jest zobowiązana do wykonywania postanowień sądu i nie ma możliwości ich selektywnego realizowania. Szef MSWiA Marcin Kierwiński skrytykował postawę prezesa TK, zapewniając, że policja będzie wykonywać obowiązki zgodnie z wyrokami sądowymi. Premier Donald Tusk nazwał list Święczkowskiego do szefa policji "idiotyzmem". Magdalena Sroka, przewodnicząca komisji śledczej, zastanawia się, czego boi się Zbigniew Ziobro i prezes Święczkowski, zaś sędzia Anna Ptaszek stwierdziła, że TK nie ma kompetencji do ingerowania w decyzje sądów powszechnych.