Polska może stracić ME w pływaniu za brak zgody na start Rosjan i Białorusinów

🏀Sport | 🗣️Polityka | 🌍Zagranica

World Aquatics podjął decyzję o przywróceniu rosyjskich i białoruskich pływaków do międzynarodowych zawodów, mimo trwającej wojny w Ukrainie. Polska, jako organizator grudniowych Mistrzostw Europy w Lublinie, sprzeciwia się temu, argumentując bliskością miasta do granicy z Ukrainą i potencjalnymi zagrożeniami bezpieczeństwa. Otylia Jędrzejczak, szefowa Polskiego Związku Pływackiego, wyraziła sprzeciw podczas głosowania w World Aquatics i podkreśliła, że polskie przepisy nie pozwalają na wydawanie wiz Rosjanom i Białorusinom. Jędrzejczak jest gotowa ponieść konsekwencje w postaci sankcji na polskie pływanie, włącznie z utratą organizacji przyszłych imprez, ale nie ustąpi w kwestii zakazu startu dla sportowców z Rosji i Białorusi. Nadzwyczajne zebranie zarządu European Aquatics ma rozpatrzyć sprawę.

  • World Aquatics przywraca Rosjan i Białorusinów do rywalizacji pływackiej
  • Polska sprzeciwia się ich udziałowi w ME w Lublinie ze względów bezpieczeństwa
  • Otylia Jędrzejczak głosowała przeciwko przywróceniu w World Aquatics
  • Polska może ponieść sankcje za brak zgody na start Rosjan i Białorusinów
  • Nadzwyczajne zebranie European Aquatics ma rozpatrzyć sprawę
  • Polska jest gotowa zrezygnować z organizacji imprez za brak możliwości wpuszczenia Rosjan i Białorusinów

Źródła (1)

Brak dostępnego audio