Pojezierze Strachu: Zalewanie i Zapadliska w Gminie Bolesław po Likwidacji Kopalni

🥟Polska | 🗣️Polityka | 🔍Ciekawostki

Po likwidacji kopalni "Olkusz-Pomorzany", gmina Bolesław zmaga się z zalewaniem terenów i zapadliskami. Wyłączenie pomp w 2022 roku doprowadziło do podniesienia się poziomu wód podziemnych o 44,5 metra, zagrażając mieszkańcom i infrastrukturze. Mieszkańcy są zaniepokojeni, a lokalne władze bezradne wobec problemu. Profesor Mariusz Czop z AGH ostrzegał przed takimi konsekwencjami, jednak jego apele zostały zignorowane. Obecnie woda zalewa domy, ogrody i drogi, w tym nowo wybudowaną obwodnicę, a sytuacja zagraża również cmentarzowi. ZGH "Bolesław" wskazuje na "historyczne" górnictwo jako przyczynę problemów, nie poczuwając się do odpowiedzialności. Mieszkańcy, tacy jak Aneta Kucharek, która otrzymała nakaz wyprowadzki, oraz państwo Makowscy, których posesja jest regularnie zalewana, żyją w ciągłym strachu. Brakuje skoordynowanych działań, a Wody Polskie nie mogą interweniować na terenach, które nie należą do Skarbu Państwa. Gmina Bolesław czeka na wsparcie finansowe od rządu, jednak przyszłość regionu pozostaje niepewna.

  • Likwidacja kopalni "Olkusz-Pomorzany" i wyłączenie pomp w styczniu 2022 r.
  • Podniesienie się poziomu wód podziemnych o 44,5 metra w ciągu kilkunastu miesięcy.
  • Zalanie obwodnicy Bolesławia, zamkniętej po dwóch miesiącach od otwarcia.
  • Ponad tysiąc zapadlisk w okolicy, z czego ponad 200 w pobliżu domów i dróg.
  • Zamknięcie części cmentarza z powodu pustek pod ziemią.
  • Ostrzeżenie dla Anety Kucharek o konieczności wyprowadzki z domu.
  • Brak możliwości interwencji Wód Polskich na terenach prywatnych.
  • Oczekiwanie gminy na 200 mln zł wsparcia od rządu.
  • Profesor Czop ostrzega przed powstawaniem "pojezierza olkuskiego".
  • Mieszkańcy boją się kolejnych zalań i zapadlisk.
  • ZGH "Bolesław" obarcza winą "historyczne" górnictwo.
  • Wójt Dudziński uważa, że "wszyscy" są po części winni zaistniałej sytuacji.

Źródła (1)

Brak dostępnego audio