PKOl zwróci 150 tys. zł po kontroli NIK. Piesiewicz w "dobrym nastroju"

🥟Polska | 🏀Sport | 🗣️Polityka

Po kontroli Najwyższej Izby Kontroli w Polskim Komitecie Olimpijskim (PKOl), organizacja musi zwrócić Ministerstwu Sportu 150 tys. zł. Kontrolerzy NIK wysunęli 26 zastrzeżeń dotyczących m.in. uzupełnienia dokumentów, uszczelnienia procedur oraz nieprawidłowości w pożytkowaniu dotacji. Mimo konieczności zwrotu środków, prezes PKOl Radosław Piesiewicz miał być w dobrym nastroju. Wcześniej Piesiewicz był oskarżany o fałszowanie faktur na kwotę 9,3 mln zł, jednak kontrola NIK nie wykazała aż tak dużych nieprawidłowości, jak sugerowano. PKOl zebrał środki na wyjazd reprezentacji na igrzyska olimpijskie w Mediolanie-Cortinie bez wsparcia spółek Skarbu Państwa i ma podpisane umowy ze sponsorami na nagrody rzeczowe dla sportowców.

  • NIK zakończyła kontrolę w PKOl.
  • PKOl musi zwrócić 150 tys. zł Ministerstwu Sportu.
  • Kontrolerzy NIK wskazali 26 zastrzeżeń.
  • Zastrzeżenia dotyczą m.in. dokumentacji i wykorzystania dotacji.
  • Radosław Piesiewicz, prezes PKOl, jest w dobrym nastroju.
  • PKOl zebrał fundusze na wyjazd na igrzyska bez wsparcia spółek Skarbu Państwa.
  • PKOl ma podpisane umowy ze sponsorami na nagrody rzeczowe.

Źródła (1)

Brak dostępnego audio