Rafineria PCK w Schwedt, kluczowa dla regionu i zaspokajająca znaczną część zapotrzebowania Berlina na paliwa, odczuwa negatywne skutki sankcji na rosyjską ropę. Przed inwazją Rosji na Ukrainę, rafineria w większości zaopatrywana była w ropę z Rosji, a rosyjski Rosnieft posiadał pakiet kontrolny. Po wprowadzeniu sankcji i przejęciu kontroli nad udziałami Rosnieftu przez państwo niemieckie, rafineria przestawiła się na dostawy ropy z innych źródeł, m.in. przez polski port w Gdańsku. Obecnie zakład pracuje na 80% mocy produkcyjnych, a powrót do rosyjskiej ropy byłby najprostszym rozwiązaniem. Władze federalne obiecują modernizację rurociągu Rostock-Schwedt, ale decyzje się opóźniają, co budzi niezadowolenie. Wiele krajów europejskich rozważa wznowienie współpracy z Rosją w sektorze energetycznym po zakończeniu wojny, a amerykańscy inwestorzy są zainteresowani przejęciem udziałów Rosnieftu w rafinerii w Schwedt. Problemy Schwedt odzwierciedlają szerszy europejski problem zależności od rosyjskich surowców.