Kanclerz Niemiec Friedrich Merz zapowiedział kontynuację kontroli na granicach Niemiec, wprowadzonych w 2023 roku, argumentując to koniecznością ograniczenia nielegalnej migracji, zapewnienia bezpieczeństwa oraz ochrony strefy Schengen. Merz podkreślił tymczasowość restrykcji, informując, że zapobiegły one tysiącom nielegalnych wjazdów i umożliwiły realizację nakazów aresztowania. Poinformował również o spadku liczby wniosków o azyl o 43% w pierwszym półroczu 2025 roku w porównaniu z rokiem poprzednim. Opozycyjna partia AfD krytykuje politykę migracyjną rządu, zarzucając jej nieskuteczność i przedstawiając wizję Niemiec zagrożonych przestępczością imigrantów. Alice Weidel z AfD oskarżyła Merza o prowadzenie polityki migracyjnej "na pokaz", a sam kanclerz skrytykował AfD za wykorzystywanie tematu migracji do celów politycznych.