Naruszenie polskiej przestrzeni powietrznej przez rosyjskie drony - reakcje i konsekwencje

🥟Polska | 🗣️Polityka | 🌍Zagranica

W programie "Kawa na ławę" politycy dyskutowali o naruszeniu polskiej przestrzeni powietrznej przez rosyjskie drony w nocy z 9 na 10 września. Marcin Przydacz z Kancelarii Prezydenta poinformował, że 21 dronów przekroczyło granicę, co mogło być celowym działaniem Rosji w celu sprawdzenia reakcji Polski i NATO. Michał Wawer z Konfederacji wyraził obawę o koszty obrony w przypadku masowych ataków dronów i niedostateczne przygotowanie Polski w zakresie systemów antydronowych. Borys Budka z KO wymienił inwestycje w obronność, podkreślając współpracę sojuszniczą i wysłanie sygnału do Rosji. Krzysztof Śmiszek z Lewicy apelował o unikanie dezinformacji i podkreślał wsparcie sojuszników. Aleksandra Leo z Polski 2050 wskazała na cztery zadania agresji, w tym sprawdzenie jedności sojuszniczej i zdolności obronnych. Łukasz Schreiber z PiS skrytykował opóźnioną komunikację strategiczną państwa w tej sprawie.

  • Rosyjskie drony naruszyły polską przestrzeń powietrzną.
  • Przydacz: Celem Rosji było sprawdzenie reakcji Polski i NATO.
  • Wawer: Koszty obrony przed dronami są wysokie.
  • Budka: Polska inwestuje w nowoczesne systemy obrony.
  • Śmiszek: Polskie państwo ma wsparcie sojuszników.
  • Leo: Agresja miała na celu sprawdzenie jedności sojuszniczej.
  • Schreiber: Komunikacja strategiczna państwa zawiodła.
  • Uruchomiono artykuł 4. NATO z inicjatywy Polski.

Źródła (1)

Brak dostępnego audio