Liban obawia się wciągnięcia w konflikt po ataku USA na Iran

Po amerykańskich nalotach na irańskie obiekty jądrowe, Liban obawia się wciągnięcia w konflikt, zwłaszcza ze względu na wpływy Hezbollahu w południowym Libanie. Premier Libanu wyraził obawę, że kraj stanie się areną eskalacji konfliktu. Rośnie presja na proirańskie grupy w regionie, w tym Hezbollah, Huti w Jemenie i Hamas w Strefie Gazy. Iran, osłabiony atakami Izraela, walczy o przetrwanie, a jego "oś oporu" wydaje się słaba. Hezbollah również poniósł straty w wyniku izraelskich bombardowań. Mimo deklaracji solidarności z Iranem, nie jest pewne, czy Hezbollah zdecyduje się na szeroką ofensywę, ryzykując utratę wpływów w Libanie. Rozbrojenie milicji pozostaje wyzwaniem dla libańskiego wojska. Huti w Jemenie deklarują gotowość atakowania amerykańskich statków.