Paweł Łatuszka skomentował uwolnienie 14 więźniów politycznych przez białoruski reżim, w tym trzech obywateli Polski, jako taktyczny ruch Łukaszenki. Podkreślił, że choć uwolnienie jest pozytywne, nie należy przeceniać jego znaczenia, gdyż w więzieniach pozostaje jeszcze około 1300 więźniów politycznych, a represje trwają. Łatuszka uważa, że Łukaszenka dąży do zniesienia sankcji nałożonych na Białoruś, w tym na eksport soli potasowej i działalność linii lotniczych Belavia, oraz sankcji finansowych. Były ambasador Białorusi w Warszawie zaznaczył, że decyzje Łukaszenki są konsultowane z Putinem, a jednym z celów uwolnienia więźniów może być chęć zorganizowania rozmów pokojowych dotyczących Ukrainy na terytorium Białorusi. Łatuszka zaapelował o kontynuację presji na reżim, wzywając do zaprzestania represji, uwolnienia wszystkich więźniów politycznych i dekryminalizacji życia politycznego i społecznego.