Kubica wspomina wypadek z 2011 roku i akceptację losu

🏀Sport

Robert Kubica w programie "Życie po życiu" wspominał wypadek z 6 lutego 2011 roku w Ronde di Andorra, który poważnie uszkodził jego prawą rękę i przekreślił szanse na karierę w Ferrari w Formule 1. Kubica przyznaje, że długo zmagał się z akceptacją zmian w swoim życiu i funkcjonowaniu po wypadku. Miał problemy z akceptacją prawej strony ciała i miewał trudności z zasypianiem. Powrót do sportu okazał się punktem zwrotnym. Obecnie Kubica startuje w długodystansowych mistrzostwach świata (WEC), gdzie w 2024 roku wygrał 24 Le Mans. Podkreśla, że nie rozmyśla nad tym, jak potoczyłoby się jego życie, gdyby nie wypadek, i skupia się na tym, by maksymalnie wykorzystać swój potencjał.

  • Wypadek Kubicy miał miejsce 6 lutego 2011 roku w Ronde di Andorra
  • Do wypadku doszło, gdy Kubica był bliski transferu do Ferrari
  • Kubica długo zmagał się z akceptacją zmian w życiu po wypadku
  • Powrót do sportu był punktem zwrotnym w procesie akceptacji
  • Obecnie Kubica startuje w WEC
  • W 2024 roku Kubica wygrał 24 Le Mans
  • Kubica nie rozmyśla nad tym, jak wyglądałoby jego życie bez wypadku

Źródła (1)

Brak dostępnego audio