Krytyka procesu wyboru selekcjonera przez Kuleszę: Powtórka błędów?

🏀Sport | 🥟Polska

Artykuł analizuje proces wyboru selekcjonera reprezentacji Polski przez Cezarego Kuleszę, wskazując na podobieństwa do sytuacji z przeszłości i brak wyciągnięcia wniosków. Autor wyraża obawy co do decyzji Kuleszy, przypominając nieudane wybory Michniewicza, Santosa i Probierza. Podkreśla się, że proces wyboru jest nietransparentny, oparty na "widzimisię" prezesa PZPN, bez konkretnych kryteriów i rozmów o wizji rozwoju drużyny. Krytykuje się brak rozmów z potencjalnymi kandydatami, skupianie się na narodowości trenera, a nie na jego kompetencjach i pomyśle na kadrę. Upadek rozmów ze Skorżą i brak entuzjazmu dla wymienianych nazwisk potęgują obawy o przyszłość reprezentacji pod wodzą nowego selekcjonera. Autor wyraża zaniepokojenie, że historia zatrudniania selekcjonerów przez Kuleszę zatacza koło, prowadząc do kolejnych rozczarowań.

  • Proces wyboru selekcjonera jest nietransparentny i oparty na "widzimisię" prezesa PZPN.
  • Brak konkretnych kryteriów i rozmów o wizji rozwoju drużyny.
  • Kulesza nie wyciągnął wniosków z przeszłych błędów przy wyborze selekcjonerów.
  • Upadek rozmów ze Skorżą.
  • Brak entuzjazmu dla wymienianych nazwisk kandydatów na selekcjonera.
  • Kulesza skupia się na narodowości trenera, a nie na jego kompetencjach.

Źródła (1)

Brak dostępnego audio