Krasnystaw: Spór o niewłączone syreny alarmowe podczas alarmu powietrznego

🥟Polska | 🗣️Polityka

Po tym, jak w Krasnymstawie nie włączono syren alarmowych podczas ogłoszonego alarmu powietrznego, wybuchła publiczna wymiana oskarżeń. Wojewoda lubelski wydał polecenie włączenia syren w kilku powiatach, w tym krasnostawskim, jednak sygnał nie został uruchomiony. Burmistrz Krasnegostawu, Daniel Miciuła, twierdzi, że otrzymał informację, iż starosta Janusz Szpak podjął decyzję o niewłączaniu syren. Starosta Szpak zaprzecza, zrzucając winę na błąd urzędnika dyżurnego. Obie strony przerzucają się odpowiedzialnością, a Lubelski Urząd Wojewódzki wskazuje na problemy komunikacyjne między starostwem a urzędem miasta. Starosta zapewnia, że sytuacja się nie powtórzy, a dyżurujący pracownicy zostaną przeszkoleni.

  • RCB ostrzegło o zagrożeniu atakiem powietrznym kilka powiatów, w tym krasnostawski
  • W innych miastach syreny alarmowe zostały włączone
  • Burmistrz Krasnegostawu twierdzi, że starosta podjął decyzję o niewłączaniu syren
  • Starosta zaprzecza i obwinia urzędnika dyżurnego
  • Lubelski Urząd Wojewódzki wskazuje na problemy komunikacyjne
  • Syreny w Krasnymstawie są sprawne
  • Starosta deklaruje przeszkolenie pracowników dyżurnych

Źródła (1)

Brak dostępnego audio