Wystawa o Pomorzanach w Wehrmachcie w Muzeum Gdańska wywołała kontrowersje
Wystawa "Nasi chłopcy. Mieszkańcy Pomorza Gdańskiego w armii III Rzeszy", prezentowana w Muzeum Gdańska, spotkała się z krytyką polityków, m.in. prezydenta Dudy i wicepremiera Kosiniaka-Kamysza, którzy kwestionowali jej tytuł i przesłanie. Ekspozycja, ukazująca losy Pomorzan wcielonych do Wehrmachtu, cieszy się dużym zainteresowaniem, przyciągając około 65 tysięcy zwiedzających w ciągu trzech miesięcy. Rzecznik muzeum, dr Andrzej Gierszewski, podkreślił, że wystawa ma na celu rzetelną rozmowę o przeszłości i nie planuje się zmian narracyjnych. Wystawa spotkała się zarówno z krytyką, jak i z pozytywnym odbiorem, w tym z poparciem środowisk kombatanckich i delegacji Senatu RP. Muzeum otrzymało wiele osobistych podziękowań od osób dzielących się historiami rodzinnymi. Gierszewski zaznaczył, że celem wystawy jest ukazanie skomplikowanych losów rodzin, w których członkowie służyli w różnych formacjach podczas II wojny światowej, oraz promowanie refleksji nad tożsamością i historią.
- Wystawa w Muzeum Gdańska prezentuje losy Pomorzan w Wehrmachcie
- Ekspozycja spotkała się z krytyką polityków, m.in. prezydenta Dudy
- Wystawę obejrzało około 65 tysięcy osób w trzy miesiące
- Muzeum otrzymało zarówno negatywne, jak i pozytywne komentarze
- Ekspozycja ma na celu rzetelną rozmowę o przeszłości i skomplikowanych losach rodzin
- Wystawa została sfinansowana ze środków własnych Muzeum Gdańska i kosztowała 212 tys. złotych
- Na temat wystawy pojawiło się około 13,5 tysiąca publikacji, także w mediach zagranicznych
- Wystawę można oglądać do 10 maja 2026 roku