Kontrowersje wokół działań Roberta Bąkiewicza na granicy polsko-niemieckiej i reakcje polityczne

🗣️Polityka | 🥟Polska

Działania Ruchu Obrony Granic Roberta Bąkiewicza na granicy polsko-niemieckiej wywołały sprzeciw Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka i reakcje polityczne. Minister Tomasz Siemoniak zapewnił o działaniach służb w przypadku naruszeń prawa, a wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz podkreślił, że aktywiści Bąkiewicza są zbędni, bo granicę chronią policja, Straż Graniczna, WOT i Żandarmeria Wojskowa. Kosiniak-Kamysz odniósł się również do zarzutów polityków PiS o nielegalnej migracji i zdementował twierdzenia o przerzucaniu migrantów przez Niemcy. Minister Katarzyna Kotula interweniowała w sprawie oskarżeń Bąkiewicza wobec funkcjonariuszki Straży Granicznej, w związku z wpuszczaniem migrantów do Polski. Siemoniak zaprzeczył oskarżeniom, a Straż Graniczna poinformowała, że funkcjonariuszka działała zgodnie z przepisami i osoby przekraczające granicę zostały zawrócone przez służby niemieckie.

  • Helsińska Fundacja Praw Człowieka sprzeciwia się działaniom Ruchu Obrony Granic Roberta Bąkiewicza
  • Minister Siemoniak zapewnia, że służby reagują na naruszenia prawa na granicy
  • Kosiniak-Kamysz uważa aktywistów Bąkiewicza za zbędnych wobec działań służb państwowych
  • Kosiniak-Kamysz zaprzecza twierdzeniom o przerzucaniu migrantów przez Niemcy
  • Bąkiewicz oskarżył funkcjonariuszkę Straży Granicznej o przestępstwo
  • Minister Kotula interweniuje w sprawie nagonki na funkcjonariuszkę
  • Siemoniak zaprzecza oskarżeniom Bąkiewicza
  • Straż Graniczna informuje, że funkcjonariuszka działała zgodnie z przepisami
  • Osoby nielegalnie przekraczające granicę zostały zawrócone przez służby niemieckie

Źródła (3)

Brak dostępnego audio